KATECHEZA 10
Katecheza: Zmartwychwstały mówi do mnie w Piśmie Świętym
Drodzy Rodzice. Najpierw kilka słów wstępu. Dzisiejsze zajęcia wiążą się ze słuchaniem, dlatego przekazuję link do kilku odgłosów natury. W trakcie ćwiczenia dzieci powinny rozpoznawać te odgłosy. https://www.youtube.com/watch?v=JwbMnvfN2y8
Nie są to nagrania w najlepszej jakości. Jeśli Państwo wolą, można wybrać coś samodzielnie, „pod własne dziecko”. Można też zawiązać dziecku oczy i samemu wydobywać dźwięki z różnych przedmiotów czy własnych dłoni, stopami…. (mięcie czy targanie kartki, tupnięcie, klaśnięcie, przesunięcie krzesła, płatki sypane do talerza, dźwięk budzika czy jakiegoś instrumentu, otwarcie czy zamknięcie drzwi….). Jeśli dźwięki odtwarzane będą z komputera, dziecko nie powinno patrzeć na ekran. Po każdym odgłosie można wstrzymać odtwarzanie, by dziecko mogło nazwać dźwięk. Jeśli dźwięki są improwizowane (wersja o wiele lepsza, bo robi się z tego wspólna zabawa), ważne, by dziecko miało porządnie zawiązane oczy.
Po religii, jako „nagrodę”, jeśli dziecko lubi ptaszki i ich śpiew, można puścić piękny filmik przyrodniczy, który przy okazji znalazłam (trwa dość długo, bo 17 minut, ale można puścić tylko fragment). Na filmie jest bardzo wiele ptaszków uchwyconych z bliska, gdy wydają z siebie przepiękne dźwięki. Jedyny mankament, że nazwy ptasich artystów są napisane po niemiecku… https://www.youtube.com/watch?v=srfJDcB4HNU Filmik o tyle wiąże się z tematem, że śpiew ptaków przypomina trochę poranek wielkanocny i chwalenie Boga przez naturę.
I jeszcze jedna prośba. Jeśli mają Państwo w domu Pismo Święte, dobrze je mieć przy sobie, a we wskazanym momencie otworzyć je (Ewangelia wg św. Marka 4,1-2.). Byłoby pięknie, gdyby przy Piśmie świętym była świeca, którą w czasie lektury można zapalić – na znak, że Słowo Boże jest światłem i żywą obecnością Jezusa.
Chrystus zmartwychwstał! („Prawdziwie zmartwychwstał!”)
Kochani, na początek pomódlmy się do Pana Jezusa słowami piosenki, która towarzyszy nam w tym czasie oktawy Miłosierdzia Bożego. Możecie wypowiedzieć te intencje, które macie w sercu, nie zapominając o chorych, samotnych, o lekarzach, dobrze? W imię Ojca…
Jezu, ufam Tobie, Jezu, kocham Ciebie.
Jezu, prowadź mnie. Jezu, przygarnij mnie.
Czy pamiętacie jeszcze, o czym rozmawialiśmy ostatnio? Pamiętacie jakieś znaki Jezusa zmartwychwstałego: w naszym życiu, w domu, w Kościele? (Odczuwamy obecność Jezusa w sercu. W kościele (także, jeśli widzimy Mszę tylko w telewizji): paschał, figurka Jezusa zmartwychwstałego z chorągwią w ręku, baranek z chorągwią, pusty grób). Czy pamiętacie jeszcze, co oznacza chorągiew w ręku Pana Jezusa zmartwychwstałego? A może ktoś z was pamięta, jaką misję otrzymali Apostołowie od Jezusa zmartwychwstałego? Mieli iść na cały świat, by głosić Ewangelię, dobrą nowinę o tym, że Syn Boży oddał za nas życie, byśmy mogli pójść do nieba. A pamiętacie, co Pan Jezus obiecał Apostołom i nam wszystkim, zanim wstąpił do Nieba? Że będzie z nami po wszystkie dni, aż do skończenia świata. To dlatego możemy zawsze odnajdywać w sercu radość, bo zawsze jest z nami Ten, który bardzo, ale to bardzo nas kocha.
Dziś chcę wam o czymś opowiedzieć, ale zanim zacznę, chcę, byście zrobili ćwiczenie. Sprawdzimy, czy umiecie rozpoznawać różne dźwięki.
Ćwiczenie na rozpoznawanie odgłosów, wspomniane we wstępie (nie dłużej, niż 5 minut).
Kochani, czy ćwiczenie było trudne? Co trzeba było zrobić, żeby rozpoznać dochodzące was odgłosy? …… Tak, trzeba było najpierw zadbać o ciszę. Trzeba się było skupić: słuchać i myśleć, kojarzyć. Zamarliśmy w bezruchu, jakbyśmy słuchali całymi sobą, tak?
A teraz zadam pytanie, które padało na naszych zajęciach wiele razy. Czy możemy usłyszeć głos Pana Jezusa?..... Pamiętacie nasze ostatnie zajęcia? Zamykaliśmy oczy, by poczuć Jego obecność. A czy możemy usłyszeć to, co nam przekazuje?.... Tak, to nie muszą być wyraźne słowa. To mogą być natchnienia, takie porywy, kierujące nas ku czemuś dobremu, pomagające coś wybrać, dodające sił, radości.
Czy jednak możemy usłyszeć słowa Pana Boga? ….. Pewnie wielu z was powie teraz o Piśmie Świętym. Tak! Macie rację. Niektórzy w tym czasie częściej czytają Pismo Święte w domu. A gdzie jeszcze czytane jest Pismo Święte? …. W czasie Mszy św. Ksiądz czyta Ewangelię, a inne księgi Pisma Świętego czytają lektorzy. Potem ksiądz wyjaśnia to Słowo Boże w kazaniu, prawda? A pamiętacie, co jest śpiewane przed Ewangelią, czyli Dobrą Nowiną?.... Ewangelię, opowiadającą o życiu Jezusa i przytaczającą Jego słowa, poprzedza radosny śpiew: Alleluja!, mocno związany z Wielkanocą, ze Zmartwychwstaniem. Śpiewamy go przed Ewangelią, bo Słowo Boże jest żywe i ma moc wzmacniać nasze życie.
Ewangelię odczytuje ksiądz, ale jeśli słuchamy z wiarą, to sam Pan Jezus do nas mówi. Kochani, przed chwilą zrobiliśmy ćwiczenie na słuchanie. Jak myślicie, jak trzeba słuchać słów Pisma Świętego?........ Na pewno w ciszy, na pewno w skupieniu, ale też… z wiarą. Im większa nasza wiara, że to Pan Jezus do nas, właśnie do nas mówi, że mówi prawdę, i że pomoże nam wykonać to, do czego nas wzywa, tym większe i piękniejsze będą owoce naszego słuchania. My sami będziemy lepsi i coraz piękniejsze będzie nasze życie.
Przeczytajmy teraz fragment Ewangelii w naszym domowym kościele. Jak będziemy słuchać?... Tak, wyciszmy się i zajmijmy pozycję, wyrażającą szacunek.
(Jezus) znowu zaczął nauczać nad jeziorem i bardzo wielki tłum ludzi zebrał się przy Nim. Dlatego wszedł do łodzi i usiadł w niej (pozostając) na jeziorze, a cały lud stał na brzegu jeziora. Uczył ich wiele w przypowieściach (…). I dodał: „Kto ma uszy do słuchania, niech słucha” (Mk 4,1-2.9).
Słyszeliście, gdzie Pan Jezus nauczał? ….. Tak, to było nad jeziorem, a potem Jezus uczył w łodzi, przemawiając do ludzi, zgromadzonych na brzegu, jak w teatrze. Nauczał ludzi w przypowieściach, czyli w takich opowieściach-porównaniach. A zapamiętaliście, do czego wzywał Jezus swych słuchaczy?.... Tak, do słuchania. Teraz już wiecie, o jakie słuchanie chodzi, prawda? Nie tak, że coś wpada jednym uchem, a drugim wypada, ale jest w skupieniu i z wiarą przyjęte, tak że powoli przemienia nas. Takie słowo jest jak ziarenko, które zapuszcza w nas korzonki, rośnie, a potem wydaje piękne owoce czy kwiaty. W ten sposób widać, jak Dobry jest Ten, Kogo słuchamy, tak że inni mogą się tym ucieszyć.
Za każdym razem, gdy Ksiądz będzie czytał na Mszy Ewangelię, pamiętajcie, jak słuchać i Kogo słuchacie, bo przecież to sam Pan Jezus mówi nam coś ważnego. To coś może nam pomóc pięknie żyć, wydawać piękne owoce zasianego w nas ziarenka Słowa.
Na zakończenie narysujcie lub pokolorujcie to, jak Pan Jezus naucza ludzi, albo jak Ksiądz czyta Ewangelię w kościele.
A może narysujecie, jak Mama czy Tata czytają w waszej rodzinie Pismo Święte przy modlitwie? Ważne, by na rysunku nie brakło was samych. Narysujcie, w jakiej postawie słuchacie Pana Jezusa, który przemawia do was w swym słowie – czy to przez Księdza, czy przez któreś z Rodziców. Jeśli będziecie kolorowali Apostołów słuchających Jezusa, możecie wybrać, którym z nich tam jesteście. Którego z nich postawa najbardziej się wam podoba?
W tym tygodniu ćwiczmy się nadal w słuchaniu, do którego potrzebne jest wyciszenie się, skupienie. Rozpoznawajmy głosy z zewnątrz, ale skupmy się też na tych wewnętrznych, na natchnieniach, porywach serca, przez które Pan Bóg wzywa nas do tego co dobre. Kto słucha Jezusa, na pewno będzie też słuchał rodziców, prawda? W tym zawsze możemy się ćwiczyć.
Pozdrawiam was serdecznie i przypominam o konkursie „Pocztówka do nieba”!
s. Sylwia
PS Gdyby dzieci chciały wiedzieć coś więcej o przypowieściach, jest filmik o kilku. Trwa 32:50 min. Oto link https://www.youtube.com/watch?v=CuBYpPfPqFQ